Chyba wszyscy polubiliśmy się już z naturalną pielęgnacją. Zaczęliśmy zwracać uwagę na składy produktów kosmetycznych i przestaliśmy kupować te, które w miejscu, gdzie powinien występować skład, zawierają tak wiele substancji, że ich ilość może równać się z tablicą Mendelejewa. Niektórzy z nas poszli nawet o krok dalej i zaczęli sami tworzyć kosmetyki naturalne. Takie domowe i w teorii bezpieczne. Musimy jednak uważać, by poprzez zastosowanie „domowego” preparatu nie zaszkodzić swojej skórze. A tak niestety często się dzieje. Bo natura nie zawsze jest dla nas tylko i wyłącznie dobra.
Metodą prób i błędów możemy jednak szybko dojść do wniosku, jakie składniki wpłyną na nas korzystnie. Testujmy je na spokojnie. Zamiast od razu wrzucać do domowego kremu wszystkie olejki, jakie tylko znajdziemy na półkach w kuchni bądź w łazienkowych szafkach, wypróbujmy najpierw jeden i poużywajmy go przez kilka dni. Kosmetyki zawsze wymagają przetestowania. A jeśli chcemy sami je robić, musimy wiedzieć, co takiego powinniśmy w nich umieszczać. Nie twórzmy więc jakichś wymyślnych mikstur, bo będzie się to mijać z celem. Możemy natomiast spokojnie wypróbować sprawdzone już receptury, znajdując je w Internecie.
Jeżeli chodzi o kosmetyki naturalne do twarzy, zdecydowanie najłatwiejsze w przygotowaniu są toniki. To od nich zacznijmy swoją przygodę z samodzielnym wyrabianiem kosmetyków. Stwórzmy najprostszy tonik z octu jabłkowego i zobaczmy, jak się nam z niego korzysta. Potem popatrzmy na inne naturalne kosmetyki i spróbujmy je odtworzyć. Z czasem będzie nam to wychodzić coraz lepiej.